Wczoraj okazało się, że nieczynny komin naszej Szkoły Podstawowej został wybrany na gniazdo nurogęsi. Mimo znacznej wysokości pisklęta niedługo po wykluciu się z jaj wyskakują z gniazda i - jeśli szczęście sprzyja - wraz z matką wędrują do najbliższej wody. Desant z wysokiego komina i dachu ze spadkiem na dwie strony sprawił, że część piskląt mocno pobłądziła. Jedno z nich trafiło do zabudowań rodziny Łapsów. Wieczorem odebrał je znany nowotarski ornitolog Daniel Urbaniak, który wie co zrobić, by małe wróciło do swoich pobratymców.
Zdjęcia:
Agnieszka Łapsa
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy
Dodaj komentarz
UWAGA! Dodawanie komentarzy tylko dla zarejestrowanych użytkowników. ZALOGUJ SIĘ | ZAREJESTRUJ SIĘ