Co prawda w tym dosyć trudnym roku nie planowaliśmy takiego wydatku, jednak z uwagi na bezpieczeństwo użytkowników koniecznym okazało się zlecenie niezbędnych prac remontowych urządzeń na placu zabaw. Wymienione zostały mocno zużyte drewniane elementy konstrukcji, naprawiono karuzelę, część wyposażenia została odmalowana.
Istotnym problemem jest notoryczne zaśmiecanie placu. Z reguły ta sama grupka młodzieży o dosyć "lajtowym" podejściu do życia oraz sobotni imprezowicze pozostawiają po sobie obraz "nędzy i rozpaczy". Wczoraj plac został wykoszony, trawa wygrabiona, w ruch poszła dmuchawa do liści. Można powiedzieć, że aż "pachniało". Do dzisiejszego poranka, kiedy - jak się niestety spodziewałem - zastałem tam jeden wielki syf. Utrzymanie należytego porządku kosztuje. Rocznie to około 2 tysięcy złotych za cotygodniowe sprzątanie, nie licząc pracy mojej jak i wielu z mieszkańców, którym zależy na tym, by ta wieś jakoś wyglądała. Jeśli tą sumę przemnożymy przez 10 lat, wyjdzie nam 20 tysięcy złotych, za które można zrobić coś konkretnego, a które to pieniądze płacimy tylko za to, że komuś nie chce się swojego śmiecia wrzucić do kosza lub zabrać go do domu. Od dzisiaj plac zabaw będzie w porze wieczornej zamykany.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy
Dodaj komentarz
UWAGA! Dodawanie komentarzy tylko dla zarejestrowanych użytkowników. ZALOGUJ SIĘ | ZAREJESTRUJ SIĘ