Od żyta złotej, od lasów szumiącej…”
Słowa poety są najlepszym obrazem tęsknoty za wolnością, która przez ponad wiek trwania rozbiorów Polski była dla całych pokoleń sensem życia i niegasnącą nadzieją. I chociaż całe pokolenia w tej jakże dramatycznej rzeczywistości rodziły się, żyły i umierały to paląca myśl o niepodległości była przekazywana jako najcenniejszy skarb. I stało się! Rok 1918 przyniósł niepodległość.
Polska wróciła na mapę Europy i niemal od razu została poddana ciężkiej próbie w konieczności powstrzymania krwawego marszu bolszewików. Młode przecież po swym odrodzeniu państwo stanęło wkrótce w ogniu II Wojny Światowej, składając krwawą ofiarę milionów istnień swoich obywateli. I znowu walka z kolejnym „wyzwolicielem” i krwawe, ponad czterdziestoletnie doświadczenie systemu totalitarnego, który dochodząc do władzy zabijał i który w panicznym strachu przed jej utratą stworzył równie zabójczy system terroru. Jednak ta myśl, która przetrwała zabory nie umarła i w tym czasie – postawa Kościoła, „Solidarność”, Papież Polak Jan Paweł II stały się zaczątkiem wiosny ludów za żelazną kurtyną. Polska znowu stała się Polską.
Czy wolność, niepodległość i pokój będą już na zawsze? Historia uczy, że stale trzeba być czujnym. Wydarzenia na Bałkanach, w Europie, gdzie w latach 90-tych praktycznie na oczach społeczności międzynarodowej doszło do aktów masowego ludobójstwa, czy znana z najnowszej historii prowokacyjna polityka Rosji świadczą o tym, że nie wszyscy doceniają wielki dar pokoju. I tu trzeba naprawdę włączyć myślenie, by już nigdy idee niosące śmierć i pogardę nie były w stanie zapanować nad całymi narodami. Demokracja daje wiele możliwości i chociaż ludzie popełniają błędy, łączyć nas musi Polska, a Polska to MY!